Mniejsze konstrukcje, czyli domowe place zabaw, to rozwiązania, które idealnie sprawdzą się w domach i mieszkaniach ze względu na swoje mniejsze rozmiary. Mamy szereg propozycji, które możecie dobrać do swojej przestrzeni. Są to antresole i zestawy mini siłowni dla dzieci. Opcje możecie miksować i tworzyć z nami niepowtarzalne
Domowy plac zabaw dla maluszków to wielofunkcyjny zestaw gimnastyczny wykonany z drewna. Idealne miejsce dla dzieciaków do zabawy w statek, samolot lub zamek. Każda strona zestawu otwiera nowe możliwości do zabawy i ćwiczeń.
- Duży plac zabaw dla dzieci w kształcie uśmiechniętej gąsienicy. - Zestaw składa się z połączonych ze sobą kolorowych modułów - istnieje możliwość dokupienia dodatkowych modułów dzięki czemu plac zabaw może być jeszcze dłuższy. - Powłoka anty UV - nie zmienia kolorów pod wpływam działania promieni słonecznych.
Plac zabaw dla dzieci w domu. Świetną alternatywą dla przydomowego placu zabaw może być ten, który będzie znajdować się wewnątrz domu. Takie konstrukcje są łatwe w montażu i wbrew pozorom nie zajmują zbyt wiele miejsca. Co więcej, taki domowy plac zabaw posłuży dzieciom przez wiele lat i dostarczy im mnóstwo radości.
Tipi dla Dziewczynki; Tipi dla Chłopca; Girlandy; Łapacze Snów; Kosze na Zabawki; Poduszki dla Dzieci; Poduszki Dekoracyjne; Domowy Plac Zabaw. Baseny z Kulkami;
109, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. 118,98 zł z dostawą. Produkt: ZESTAW NA PLAC ZABAW teleskop kierownica telefon. dostawa we wtorek. dodaj do koszyka. Firma.
Domowy plac zabaw to produkt, który jest idealną alternatywą aktywności na świeżym powietrzu. Dostarcza dzieciom odpowiednią dawkę ruchu, kiedy nie sprzyja pogoda, rodzicom brakuje czasu, by wyjść z maluchem albo w pobliżu miejsca zamieszkania nie ma żadnego placu zabaw.
Dlatego plac zabaw dla dzieci drewniany, a nie plastikowy, był dla mnie oczywistym wyborem. Samo przeskrolowanie głównej strony sklepu internetowego Wickey (co ważne, w domenie polskiej i w całości zrobionej po polsku!) może przyprawić o zawrót głowy. Place zabaw w kształcie statków, zamków, dżungli czy lokomotyw.
Znaleźliśmy 126 ogłoszeń. Damy Ci znać o nowych ogłoszeniach, które do niego pasują. Kalwaria Zebrzydowska. Kraków, Podgórze Duchackie. Kalwaria Zebrzydowska. Domek, drewniane, czołg, plac zabaw. Huśtawka Plac zabaw domek drewniany. Jacuzzi- balia- bania- sauna ogrodowa. drewniane place zabawwHuśtawki i place zabaw.
Fungoo Funny 3 II drewniany plac zabaw dla dzieci do ogrodu. 3 399 zł. Fungoo Spider King huśtawka ogrodowa dla dzieci ze ścianką wspinaczkową. 3 599 zł. Plac zabaw dla dzieci Fungoo Carol 2 G z malowanego drewna. 4 299 zł. 3 699 zł. Fungoo Flappi plac zabaw dla dzieci drewniany z podwójną huśtawką. 3 749 zł.
RBcR. Są takie miejsca, które jednoznacznie kojarzą się z naszym dzieciństwem. Należą do nich na przykład place zabaw. Niegdyś – gdy byliśmy jeszcze szkrabami – były w każdym osiedlu. Przeważnie konstruowano je z betonu i metalu. (Nieraz huśtawka czy karuzela były swego rodzaju palimpsestem, po zdarciu warstwy farby odsłaniały się starsze, nieraz innego koloru). Nie był to najbezpieczniejszy do zabawy materiał, niemniej urządzenia te i tak przyciągały masę dzieci. Dziś przeważają place zabaw z przyjemniej wykonanymi przyrządami, często do ich wykonania używa się na przykład drewna. Poza tym, jeżeli dysponujemy ogrodem – niekoniecznie jakimś wielkim – to przy domu stworzymy własny plac zabaw. Pierwsze place zabaw Na dobre oswoiliśmy się z widokiem placów zabaw. Wkomponowały się w miejską zabudowę i stanowią jej nieodłączną część. Tymczasem stosunkowo niedawno jeszcze ich nie było. Wydaje się, że idea wyznaczenia miejsca dla zabaw dla dzieci oraz wyposażenie go w służące do tego urządzenia jest prosta. Niemniej nie narodziła się w starożytności, kiedy to powstało wiele rzeczy służących nam do dziś. Koncepcja ta natomiast zrodziła się dopiero w XIX wieku. Wpadli na nią Niemcy, choć pierwszy plac zabaw z prawdziwego zdarzenia powstał w Manchesterze w 1859 roku, czyli zaledwie półtora wieku temu. Twórcy tego miejsca szybko znaleźli naśladowców. Większość dzieci wciąż spędzały wolny czas na ulicach, co nie zawsze było dla nich bezpieczne, mogły na przykład wpaść w złe towarzystwo. Wtedy już działały w dużych miastach groźne gangi, do niektórych wstępowały pozostawione samym sobie dzieci. Z braku zajęcia wchodziły na drogę przestępczości. Problem taki dostrzegł prezydent USA, Roosevelt. Już w XX wieku postanowił przeszczepić ideę placu zabaw na grunt amerykański. Wygłosił wówczas dość długą przemowę, w której przekonał mieszkańców kraju, któremu przewodził, dlaczego miejsca wydzielone z obszarów miejskich i przeznaczone wyłącznie dla dzieci (czy także ich rodziców) muszą zostać stworzone. Nadmienił, że zatłoczone ulice nie są przestrzenią odpowiednią do tego, by dzieci się harmonijnie rozwijały i nabierały dobrych nawyków. Dodał, że należy stworzyć tyle placów zabaw, aby każde dziecko mogło dotrzeć na jeden z nich podczas niezbyt uciążliwej przechadzki. Z czasem rzeczywiście pomysł był urzeczywistniany. Choć z pewnością upłynęło wiele lat, zanim rzeczywiście każdy szkrab miał możliwość wybrania się w miejsce z karuzelami, huśtawkami czy zjeżdżalniami. Czemu dzieci uwielbiają place zabaw Nieraz przez chwilę dziwimy się, co też dzieci widzą w tych placach. Ileż można się huśtać w jedną i drugą stronę lub też, co może być przyjemnego w kręceniu się, przecież przyprawia to o zawrót głowy. Niemniej po głębszym zastanowieniu wiemy, w czym tkwi sekret popularności placów zabaw wśród dzieci. Na nich przecież nasze pociechy mogą się w pełni wyszaleć. Już samo to, że przebywają na świeżym powietrzu (czasem w promieniach słońca), jest dużą korzyścią dla nich. Poza tym, kiedy korzystają z urządzeń, kształtują swoje psychomotoryczne zdolności. Rozwija się też między innymi układ proprioceptywny, który odpowiada za koordynację zmysłów, w tym na przykład za wykonywanie w swobodny sposób precyzyjnych ruchów. Drabinki i huśtawki Dziecko, wpinając się na drabince, robi to, by wejść na górę spojrzeć na innych z wysokości, a w międzyczasie wzmacnia mięśnie rąk i nóg. Jego chwyt staje się silniejszy, co niewątpliwie przydaje się w rozmaitych czynnościach. Zauważyliśmy też, że maluchy uwielbiają się huśtać, mogłyby to robić przez długie godziny. Ta rytmiczna zabawa nie tylko usprawnia wyczucie rytmu smyków, ale także uspokaja je (miarowy i raczej spokojny ruch) i pomaga im osiągnąć wysoki poziom koncentracji. Zamiast tradycyjnej huśtawki dobrze sprawdzają się też popularne w ostatnich latach tzw. “bocianie gniazda”. Są to huśtawki, których siedzisko przypomina bocianie gniazdo. Co ciekawe, zmieści się w nim na raz nawet kilka dzieci – a nieraz także rodzice. Huśtawki i drabinkę znajdziemy w zestawie z kolorowymi przyrządami. Elementy szybko złożymy, a dzieci z marszu przystąpią do zabawy. Obok postawimy piaskownicę oraz zabawki i akcesoria do piasku, na przykład foremki. A jeżeli jeszcze wystarczy miejsca – to wyposażymy ogród w stolik wodny, czyli urządzenia, które poprzez zabawę uczy dziecko, jakie właściwości ma woda. Sprawdź także: Zawsze chciałam pracować z dziećmi. Być może wynika to z faktu, że w młodości zajmowałam się dużo młodszą siostrą, a może po prostu… to pewien rodzaj powołania? Nie wiem ? W każdym razie tuż po maturze wiedziałam, że moim wyborem będzie kierunek pedagogiczny. Ostatecznie zostałam absolwentką pedagogiki małego dziecka z wychowaniem przedszkolnym.
Wspaniały plac zabaw, w którym można spędzać długie godziny na świetnej zabawie to nie tylko oczekiwania dzieci, ale często niespełnione marzenia rodziców. Domek na drzewie, wysoka huśtawka lub wielka piaskownica tylko dla nas, to tylko kilka przykładów rozwiązań, które zapewniają długie godziny radości wtedy gdy nie musimy myśleć wyłącznie o pracy i obowiązkach domowych. Niestety nie każdy z nas żyje w mieście i ma możliwość zabawy w publicznym placu zabaw, a po drugie takie miejsca są często przepełnione, utrudniając swobodną zabawę naszym pociechom. Zobaczcie jak zrobić własny, wymarzony i niedrogi przydomowy plac zabaw, gwarantując dziecku masę doskonałej zabawy. 1 – Wybierz teren na plac zabaw Przede wszystkim należy zastanowić się nad najlepszą lokalizacją. Jeśli nasz ogródek nie należy do największych, zapewne będziemy zmuszeni zmieścić go po prostu w wolnej przestrzeni. Ilość zieleni jest powodem zazdrości naszych sąsiadów? W takim razie znajdźmy zacienione i oddalone od zbiorników wodnych miejsce, w którym urządzimy dziecięce marzenie. W pobliżu nie powinny znajdować się trujące rośliny, ozdobne skalniaki czy elementy różnych instalacji. Niekiedy doradza się, by powierzchnia nie posiadała większego spadu – jeśli jednak wykorzystamy go sprytnie do stworzenia np. toru to turlania, nie będzie nam on w niczym przeszkadzał. Warto również oddalić się możliwie daleko od ulicy lub ogrodzić plac zabaw – bezpieczeństwo jest bowiem zawsze najważniejsze. Jeśli chcemy mieć cały czas dziecko na oku, zbudujmy plac zabaw widoczny z naszej altany ogrodowej czy okna w kuchni. 2 – Przygotuj odpowiednią nawierzchnię Najtańszą nawierzchnią będzie oczywiście trawa, która po czasie może jednak zostać zniszczona przez dzieci. Jej minusem jest również to, że nie stanowi zabezpieczenia przed możliwymi stłuczeniami i poważniejszymi urazami. Na placach zabaw można często zobaczyć piasek lub specjalne syntetyczne nawierzchnie, które zwiększają bezpieczeństwo dziecka. Co zrobić w przydomowym placu zabaw? Najprościej zostawić część trawy, a w najbardziej newralgicznych miejscach umieścić np. piankę amortyzującą lub płyty gumowe. Nie należą one do drogich materiałów. Warto je kupić np. w formie puzzli, które w każdej chwili możemy zdemontować i ułożyć w innym miejscu. Nawierzchnie gumowe są ponadto odporne na ścieranie, czynniki atmosferyczne i łatwe w czyszczeniu. Odprowadzają również z łatwością wodę, dlatego nawet po deszczowym dniu nie będą stanowiły zagrożenia dla dziecka. Sprawdź: trampoliny ogrodowe 3 – Zastanów się, jaki rodzaj atrakcji zafundujesz swoim dzieciom Na tym etapie nie decydujemy jeszcze o konkretnych niskobudżetowych rozwiązaniach, ale analizujemy potrzeby naszej pociechy, która w zależności od wieku i zainteresowań będzie lubiła zupełnie inny rodzaj aktywności. Najmłodsze dzieci do 3 roku życia lubią zabawy konstrukcyjne i odgrywanie ról. W ich przypadku można rozważać małe teatrzyki, ogrodowe puzzle i inne bezpieczne zabawy. Oczywiście piaskownica, domki z drewna lub z materiału czy niskie huśtawki również zostaną przyjęte ze szczerym uśmiechem. Dzieci w wieku przedszkolnym zaczynają potrzebować więcej ruchu, dlatego nie zdziwmy się, że zabawa w domku może powoli odchodzić w kąt. 4-5 letnie maluchy chcą przede wszystkim biegać, skakać czy wspinać się, dlatego powinniśmy stworzyć dla nich plac pełen urządzeń ruchomych takich jak kiwaki, huśtawki, małe ścianki wspinaczkowe itp. Dziecko, które zaczyna chodzić do szkoły będzie bardziej zainteresowane grami zespołowymi i możliwością dłuższej zabawy na przydomowym placu. Warto porozmawiać z maluchem i zbudować kilka konstrukcji zgodnie z jego upodobaniami. Przykładowo chłopiec może marzyć o niewielkim boisku do piłki nożnej, a dziewczynka większym domku z drewna, w którym będzie mogła bawić się z koleżankami. 4 – Zadbaj o bezpieczeństwo Na przydomowym placu zabaw najważniejsze jest bezpieczeństwo. Jak nietrudno się domyślić, najmniej kosztowne rozwiązania to elementy stworzone własnoręcznie. Z tego powodu jeśli zdecydujemy się na wysokie budowle upewnijmy się, że są one przede wszystkim stabilne i wytrzymałe, by nie zrobić dziecko niepotrzebnie krzywdy. Urządzenia do zabawy powinny znajdować się w kilkumetrowych odstępach od siebie, jednak w przypadku małego ogrodu, możemy mieć z tym problem. Czasami lepszym rozwiązaniem jest zbudowanie tzw. ścieżki zamiast niezależnych konstrukcji. Wszystkie platformy czy domki znajdujące się powyżej 0,5 metra powinny posiadać zabezpieczenia np. pod postacią balustrady. Im wyższa konstrukcja, tym zabezpieczenia powinny być bardziej rygorystyczne. Warto pamiętać również o poręczach przy schodkach, które docenią zwłaszcza najmłodsze dzieci. W czasie budowania placu zabaw używajmy również bezpiecznych farb czy impregnatów, które nie zaszkodzą nawet najbardziej wrażliwemu dziecku. 5 – Zainspiruj się i zacznij budowę placu zabawy Gdy wiemy już dokładnie w jakim miejscu wybudujemy plac, jaki rodzaj urządzeń czy elementów powinniśmy umieścić, by zadowolić nasze dziecko, możemy przejść do konkretnych niskobudżetowych rozwiązań. Przygotowaliśmy sporą garść pomysłów, które z pewnością oszczędzą wasz portfel. Piaskownica – naturalna lub z większą możliwością wykorzystania Piaskownica to must have najmłodszych dzieci. O ile gotowe wersje plastikowe nie należą do najdroższych, posiadają dość ograniczone rozmiary i możliwości przebudowy. Jeśli nie mamy talentu w budowaniu, możemy stworzyć piaskownicę ogradzając przestrzeń balami z drewna. Zostały nam paliki z budowy skalniaku? Również mogą być świetnym ograniczeniem dla wszędobylskiego piasku. Jeśli mamy w sobie nieco z majsterkowicza, możemy zbudować piaskownicę np. w kształcie łódki. Posłuży ona na dłużej i po zamocowaniu prowizorycznego masztu nie tylko zapewni dziecku cień, ale również większe możliwości zabawy. Tor przeszkód, huśtawka i wieża do wspinania – wykorzystaj stare opony Jak wiadomo niskobudżetowe rozwiązania pochodzą często z recyklingu, dlatego jeśli nie wiecie co zrobić ze swoimi zużytymi oponami, być może właśnie znaleźliście dla nich doskonałe zastosowanie. W tym przypadku można z nich zbudować właściwie wszystko, zależnie od naszej wyobraźni. Poniżej najciekawsze propozycje. Kreatywne zabawy w ogrodzie dla starszych dzieci Może nie ma większego sensu budowania przydomowego placu zabaw, gdyż twoje dzieci wyrosły już z piaskownicy i torów przeszkód? Nic straconego! Jeśli potrzebujesz zająć czymś swoje maluchy w słoneczny dzień, zbuduj im kilka kreatywnych konstrukcji. Pamiętasz grę w klasy (inaczej nazywaną piekło-niebo)? To tylko jedna z propozycji, które zajmą dzieci na dłuższą chwilę. Można przygotować dużą jengę do rodzinnych zabaw, wiszące stare puszki, do których będziemy wrzucali drobne przedmioty, warcaby oraz wiele innych gier, które odciągną najmłodszych od komputerów. Mała kuchnia dla dziewczynki, ściana wspinaczkowa i domek ogrodowy – wykorzystaj palety Palety wciąż nie wychodzą z mody, a jeśli uda wam się odkupić kilka sztuk, będziecie mogli stworzyć z nich fajne przyrządy do zabawy dla dzieci. W przydomowym placu zabaw może stanąć mała kuchnia z palet, tipi lub nawet domek, który będzie miejscem fantastycznych przygód dla dziewczynki i chłopca. Oczywiście pamiętajcie o odpowiednim wyszlifowaniu i impregnacji drewna, by zabawa mogła być przede wszystkim bezpieczna. Coś dla małych odkrywców – konstrukcje z naturalnego drzewa W czasie budowania niskobudżetowego, przydomowego placu zabaw, warto wykorzystać naturalne materiały, które często możemy znaleźć w pobliskim lesie lub kupić za niewielką cenę w pobliskim tartaku. Są to jednak konstrukcje dla odważnych maluchów, którym nie wystarczają zwykłe zabawy i potrzebują czegoś do bardziej efektywnego wykorzystania swojej energii. O czym mowa? Oczywiście o domkach, platformach oraz huśtawkach – pamiętajcie jednak o trwałym połączeniu elementów, gdyż naturalne drewno nie zawsze bywa solidne i odporne na dziecięce harce. Coś z niczego – drobne elementy do dłuższej zabawy Na koniec zbiór drobnych inspiracji, które mogą zachwycić właśnie twoje dziecko. Syn uwielbia samochody i marzy o wielkim torze jazdy? Córka chciałaby występować w teatrze? A może oboje z nich marzą o własnym samochodzie? Poniżej znajdziecie galerię pomysłów, którą zastosowali inni kreatywni rodzice. Chwytajcie za narzędzia i zaczynajcie przygodę z nowym placem zabaw! Niskobudżetowy przydomowy plac zabaw Przydomowy plac zabaw dla dziecka nie musi wiązać się wcale z inwestycją w drogą nawierzchnię oraz certyfikowane urządzenia, które znudzą się maluchowi już po roku czy dwóch. Jako rodzice zawsze możemy zainwestować więcej swojego czasu, oszczędzając przy okazji swój portfel. Niektóre z pomysłów możemy wykonać nawet przy pomocy naszej pociechy, która z całą pewnością ucieszy się z możliwości wybudowania własnej kuchni czy oryginalnego tipi. Który z pomysłów chętnie wykorzystalibyście w swoim ogródku?
Tekst Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta, autor książek i filmów ?Mamo, Tato, co Ty na to??, miesięcznik Dziecko 09:49 To idealny sposób na rozpierającą dziecko energię, nudę zimowych wieczorów i... zapobieganie wadom postawy. Zobaczcie, jak łatwo można go urządzić. Zapobieganie i walka z wadami postawy nie musi wyglądać jak korektywa. Można zmienić ją w świetną zabawę, urządzając w domu plac zabaw, na którym dziecko będzie się huśtać, wspinać i skakać do woli, a także nauczy się koncentrować na trudnych zadaniach, nabierze poczucia własnej wartości i zregeneruje siły. Na domowym placu zabaw można się bawić, gdy na dworze pada, u rodziców siedzą nudni znajomi, a także wtedy, kiedy do domu przyjdą koledzy i koleżanki z przedszkola i nie bardzo wiadomo, co z nimi robić. Piłka czyli ruch na okrągło Duże dmuchane piłki to podstawa profilaktyki wad postawy i bólów kręgosłupa. Piłkę warto traktować jak... krzesło! Kiedy nikt nie widzi (albo kiedy właśnie widzi i podziwia), możemy na niej usiąść i spróbować oderwać od podłogi nogi. A potem za wszelką cenę walczyć, by z niej nie spaść, jednocześnie nie dotykając podłogi rękoma ani nogami. To fantastyczna stymulacja poczucia równowagi, praca nad koordynacją całego ciała, plastyczności i elegancji, a w końcu planowania ruchu i świadomości własnego ciała oraz jego miejsca w przestrzeni. Dziecka nie trzeba specjalnie zachęcać, by na piłce usiadło, a kiedy już usiądzie... Śmiechu będzie na pewno co niemiara. Z każdą kolejną próbą jego ruchy stają się coraz bardziej płynne, celowe i eleganckie. Piłka może stać przy biurku, a dziecko - rysując, układając puzzle, odrabiając lekcje - może się na niej niezauważalnie lub "szaleńczo" bujać. I nie zdziwcie się, jeżeli nagle zacznie szybciej i lepiej odrabiać lekcje, bo efektywność pracy, kiedy siedzimy na piłce, zauważalnie wzrasta. Dziecko potrzebuje ruchu, a ograniczanie go w bezruchu (na krześle) kończy się poważnymi wadami postawy. Pajęczyna czyli akcja koordynacja Sznurkowa pajęczyna to świetna zabawa i znakomita gimnastyka. Wspinając się, dziecko zmusza ciało do ogromnego wysiłku. Musi użyć więcej siły i skoordynować pracę rąk i nóg. Ponadto musi zaplanować trasę, kolejność ruchów i ewolucje w trakcie wspinaczki. Potrzebna mu też odwaga i upór, cecha, której teraz u dzieci nie lubimy, ale która pomaga im mierzyć się z wyzwaniami już bez naszej pomocy. Kiedy domowa pajęczyna zostanie ujarzmiona, możemy dowiesić kolejną drabinkę, nową linę, powiązać je albo - ku radości dziecka - siatkę z demobilu i rozwiesić między rogami pokoju dziecka. Czy to koniec? Nie, następnym razem przyczepimy do ściany uchwyty do wspinaczki. Trampolina czyli skok po zdrowie Trampolina, taka domowa. Najprostszy na świecie sposób, by wyszaleć się i wymęczyć do cna. Przy okazji sposób na kształtowanie szybkości, precyzji i sprężystości ruchu. Idealna gimnastyka dla stóp. Jak długo maluch może na niej ćwiczyć? Dziecko samo będzie regulować obciążenia i natężenie treningu. Po prostu zejdzie z trampoliny. Za jakiś czas wróci, ale następnym razem już bardziej racjonalnie będzie gospodarowało swoimi siłami. Czy to nie jest kolejna korzyść? Huśtawka czyli moc równowagi Wystarczy kilka linek i gruba sklejka, aby zapewnić dziecku rozrywkę i trening jednocześnie. Platforma zmusza ciało do pracy nad lepszą koordynacją. Próbując rozbujać platformę, dziecko musi rytmicznie, naprzemiennie przemieszczać ciężar ciała z nogi na nogę. Jeżeli ma tendencję do krzywienia się, bujanie pomaga to zneutralizować. W czasie zabawy na platformie pracuje całe ciało dziecka, kształtując reakcje równoważne, czucie podłoża, ciała i orientację w przestrzeni. Nie ma takiej grupy mięśniowej, która nie musiałaby pracować. A jeżeli zwykłe bujanie się znudzi, można zacząć bujać się na czworakach. Kolejnym stopniem wtajemniczenia jest... bujanie z zamkniętymi oczami.